Niebiańscy Strażnicy Oficjalne Forum Klanu

Mroczny Apollo

Trzeba go odwieźć do Karka-Han do przywódcy Paladynów, słyszałem iż bronią się w ratuszu na pierwszym piętrze!

Devs

A więc musimy się udać do Karka han.

Mroczny Apollo

[Do jaskini zbliżył się jeden z rycerzy śmierci.]
[Szkielet powiedział:]
To jest zastępca naszego Pana, kapitan Yero.

Devs

No więc Yero.Co ty tutaj robisz?!Miałeś być w Nithal ty niekompetentny głupku!

Mroczny Apollo

Nie wiem co do mnie mówisz. Mam na imię Yero lecz nie byłem nigdy w Nithal.
Muszę służyć memu Panu.

Mam tu pomniejsze zaklęcie na odczarowanie Złotego Ognia.

Devs

No to możesz go odczarować?

Mroczny Apollo

Nie znam tego języka, tylko Smok Ożywieniec go zna i inne smoki, chyba Thasara nie poprosimy o pomoc? Moglibyśmy udać się więc do Thuzal do smoka mego pana.

Devs

A czy paladyn może to zrobić?

Mroczny Apollo

Nie wiem, warto sprawdzić. Więc pora udać się do Przedmieść Karka-Han. Wyruszajmy!

Devs

Nie tak szybko! W Thuzal jest Van Saur przywódca paladynów.Ukrył się tam kiedy smoki najechały na Karka-han.

Mroczny Apollo

To udajmy się tajnym przejściem, lecz tylko bez uzbrojenia przejdziemy. Mój Pan się nie rusza a dotykać go nie możemy... Van Saur będzie musiał tu przybyć.

Devs

[pół godziny później] O to i ja Van Saur przywódca paladynów. Więc jak mogę wam pomóc?

Mroczny Apollo

[Yero podaje zwój] Proszę. Oto zwój, musi Pan wypowiedzieć magiczne zaklęcie w stronę mego Pana.

Devs

Athai ther fon thou sen vamira out hau ben sai!Omiro hekoso lapera ozgotti![po wypowiedzeniu tego zaklęcia Apollo został odczarowany]

Mroczny Apollo

No! Jak dobrze znów mieć swoje kości! A to co? [Patrzy na ubiór]
Mam złoty płaszcz!